#Ona
Filigranowa
brunetka z niepokojem lustrowała swymi błękitnymi tęczówkami ludzi, którzy
zebrali się w hali odlotów. Wszyscy oczekiwali na komunikat o rozpoczęciu
odprawy paszportowej. Jedni nerwowo obgryzali paznokcie, inni spokojnie czytali
czasopisma, a kilku mężczyzn w garniturach korzystało z uroków darmowego
Internetu i namiętnie wciskali klawisze laptopów.
A
ona? Czuła się samotna. Nie było przy niej nikogo, kto by mógł dodać otuchy.
Telefonu do ojca nie mogła wykonać. On był zajęty własnymi sprawami, jako
szanujący się biznesmen. Dziewczyna zagryzła mocno dolną wargę. Musiała
powstrzymać łzy. To nie był czas, ani miejsce na okazywanie słabości.
W
głośnikach rozległ się męski głos. Oznajmiał on, iż odprawa na lot numer 607 do
Londynu właśnie się rozpoczęła. Brunetka chwyciła swój podręczny bagaż i
niepewnym krokiem ruszyła w stronę bramki numer siedem. Szczęśliwa liczba. Mimowolnie się uśmiechnęła. Gdy odebrała od
stewardessy paszport, nie było już odwrotu. Musiała postawić pierwszy, niepewny
krok w stronę nowego życia.
#On
Wysiadł
na londyńskim lotnisku. Czuł na sobie spojrzenia kilku nastolatek. Tym razem
nie próbował się uśmiechać, a one nawet nie podeszły z prośbą o autograf. Cicho
odetchnął. Przynajmniej chociaż raz ktoś jest w stanie uszanować potrzebę
spokoju. Nie było przecież osoby na świecie, która by nie wiedziała, jak ciężki
okres przechodzi w swoim życiu.
Ruszył
w stronę taśmy, na której miała znajdować się jego walizka. Rozpoznał ją bez
problemu. Wielka, w kolorze granatowym z gigantycznym „Z” w kolorze ciemnoczerwonym. Nie to żeby lubił
ten odcień, ale przynajmniej łatwo było ją rozpoznać. Już wyciągał dłoń, by
chwycić rączkę bagażu i wtedy dostrzegł Ją. Na moment jego serce zamarło. Była
taka podobna, niczym lustrzane odbicie tej, którą tak niedawno bezpowrotnie
utracił. Serce zaczęło głośno galopować, gdy niebieskie tęczówki nieśmiało
zaczęły mu się przyglądać.
Przymknął
powieki. Powinien zapomnieć. Pogodzić się z tym, że Adrianna już nigdy się do
niego nie uśmiechnie. Nie usłyszy jej słodkiego głosu, a także nie wyzna
miłości. Stchórzył. Oboje wtedy nie potrafili wypowiedzieć tych dwóch słów.
Teraz było już za późno.
Po
krótkiej chwili zdał sobie sprawę, że niebieskooka brunetka stoi przed nim i o
coś pyta. Nie chciał z nią rozmawiać. Sam wygląd przywoływał zbyt wiele
wspomnień. Mruknął ciche nie wiem i
ruszył w stronę wyjścia z lotniska.
***
Jakoś tak mi chyba brak samozaparcia. Ten prolog tak mnie prosił bym go dodała, no to jest. Ale pierwszego rozdziału już tak szybko nie dodam. O nie, nie. Trenuję silną wolę ;d
Jaki cudowny! Już mi się podoba! Nie wiem czy to mówiłam, ale uwielbiam Twój styl pisania. Czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńTajemniczo, tajemniczo, tajemniczo... Och jak ja lubię te klimaty! Ciekawi mnie to, co takiego wydarzyło się w jego zyciu, że wszyscy traktują go na dystans. No i (z bohaterów) jaka to będzie szansa - ta jedna na milion. :D
OdpowiedzUsuńwow. Nawet nie wiem co napisać. Powiem tylko tyle że zgadzam się z Istis, bo także uważam, że jest tajemniczo. Zastanawia mnie to, co się stało Malikowi... xd czekam na pierwszy rozdział c:
OdpowiedzUsuńJaki tajemniczy, mmm <3
OdpowiedzUsuńNapisz szybko rozdział, bo umieramy tu wszyscy z ciekawości ! <3
gotta-be-you1.blogspot.com zapraszam ;)
Cudowny prolog<3
OdpowiedzUsuńtaki hm..tajemniczy i realny. Ujęłaś to tak, że mogłam to sobie wyobrazić. Gratuluję :)
Dodaj opcję obserwatorów, a jak nie to mnie informuj http://life-is-one-big-game.blogspot.com/
Ej, ej, ej! Nie ma tak, dodawaj 1 rozdział!
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na 1 rozdział, wstawiaj szybko <33
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie :
gotta-be-1d.blogspot.com
Zapowiada się ciekawie, chociaż prolog nie mówi nam zbyt dużo. Ale to tylko wzbudza ciekawość co przyniesie rozdział pierwszy ;) Dlatego czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, dopiero zaczynam. Więc jeśli chcesz, wpadnij na http://drawn-dream.blogspot.com/
PS Mam nadzieję, ze nie będzie dla ciebie informowanie mnie o nowych rozdziałach?
zapowiada się ciekawie czekam na nn
OdpowiedzUsuńzapraszam do sb
http://1dopowiadania123456.blogspot.com/
Prolog fajny, zawsze chciałam pisać takie prologi, niestety nie potrafię i zawsze wychodziła mi z nich gadka szmatka.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc czekam na rozdział z niecierpliwością :)
Prolog ciekawy. Kiedy doczekam się CD? ;)
OdpowiedzUsuńKocham krótkie i tak ZAJEBIŚCIE napisane prologi. Wiem, że moje komentarze są trochę infantylne, ale musisz się pogodzić z taką jedną czytelniczką, bo mnie od razu to porwało i będę na bieżąco. Nie lubię 1D, ale przeżyje. W głowie zamienię tego Malika czy jak mu tam na kogoś innego :D Czekam na pierwszy rozdział oraz zapraszam do mnie, ponieważ też zaczynam.
OdpowiedzUsuńDaniela.
świetny :D ♥
OdpowiedzUsuńWiem,że jest już więcej rozdziałów, ale dopiero natrafiłam na twojego bloga, więc dopiero zaczynam czytanie :) Prolog ciekawy, co mogę powiedzieć więcej o prologu? Naprawdę zachęcający, więc biorę się za resztę rozdziałów . :) W wolnej chwili zapraszam do siebie http://po-drugiej-stronie-luustraa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń